ebooka znajdziesz na Legimi
książkę kupisz na allegro
Xięga Zakazana to książka o specjalnej strukturze: to powieść sensacyjna z wątkiem solidnej historii, a jednocześnie powieść historyczna z wątkiem sensacyjnym. Tę książkę można czytać na trzy sposoby.
Sposób pierwszy to dać się ponieść temu sensacyjnemu nurtowi ze wszystkimi atrybutami tego standardu – szybka akcja, tajne służby i brutalność pomieszana nieco z romantyzmem. Akcja osadzona w realiach XXI wieku, z udziałem istniejących instytucji, oczywiście wplątanymi w fabułę całkowicie fikcyjnie.
Drugi sposób czytania to detektywistyczne śledzenie przez bohaterów tej powieści zapisów Starego Testamentu. Prowadzą one do zdumiewającej w swej prostocie interpretacji tekstów zawartych w jego pierwszych pięciu księgach. Mimo literackiego przedstawienia całość wnioskowania ma stuprocentowy charakter badawczy i ma wagę rzetelnego, naukowego badania.
Trzeci sposób czytania, to przeniesienie czytelnika w świat historii pewnego małego plemienia zmuszonego w efekcie skomplikowanej intrygi politycznej do migracji i dzięki temu wpisało się na trwałe w historię ludzkości.
Na treść Xsięgi można spojrzeć też i w inny sposób. Jak to jest możliwe, że setki tysięcy badaczy Starego Testamentu nie wpadło na prezentowaną w Xiędze Zakazanej interpretację zapisanych tam zdarzeń? Przecież każdy, kto wnikliwie odniesie się do Pięcioksięgu, jeżeli odrzuci założenie o jego boskim pochodzeniu powinien dojść do tych samych wniosków, co autor Xięgi! Wydaje się, że jest to efekt „oglądania słonia przez ślepców”. Założenie o boskości przekazu spowodowało brak oczywistej refleksji z jednej strony, a z drugiej traktowanie Biblii jako zbioru bajek. Ortodoksyjni badacze zakładali, że wszystko, co tam zapisano, jest prawdziwe (łącznie, że Ziemia jest płaska, lub że Matuzalem żył 650 lat), inna grupa próbuje wytłumaczyć opisane zdarzenia w racjonalny sposób poszukując historycznej prawdy, jeszcze inni poszukują w zapisach „drugiego dna” – ukrytego przekazu. Erich Daniken znalazł w Biblii kosmitów, a starożytny Józef Flawiusz czy współczesny David Rohl na starożytnych zapisach konstruują swobodnie zupełnie wymyślone opowieści.
W tekstach Starego Testamentu badacze poszukują ziaren prawdy licząc na odkrycia miary Schliemanna, który na podstawie Iliady i Odysei odnalazł złote skarby starożytnych Greków. Szereg badaczy wpada w pułapkę zmyśleń autorów Biblii. W efekcie powstają dziwaczne opracowania tłumaczące w pseudonaukowy sposób różne biblijne przypadki. Ilustracją tego mogą być niektóre filmy na Discovery Channel, gdzie poważnie wyglądające osoby wiążą na przykład dziewiątą „plagę egipską” z wybuchem wulkanu na Santorini, lub tłumaczą jak mogło dojść do nadmiernego rozmnożenia się komarów czy żab. Jednocześnie w literaturze dla „zwykłych” ludzi łagodzi się właściwą, koszmarną historię przemarszu plemienia przez pustynię, by bez miłosierdzia zagrabić Obiecaną Ziemię, tłumacząc to pięknie nakazem bożym. Wyraźnie świadomie pomija się drastyczne elementy tej historii zapisane otwartym tekstem przez autorów Pięcioksięgu, podkreśla się natomiast zdarzenia utrwalające obraz „boskiego obcowania” z Ludem Wybranym.
Czytający mogą sami sprawdzić prawidłowość rozumowania przedstawionego w Xiędze Zakazanej i sami dojść do tego, czy słusznym jest podtytuł Xięgi „Największa mistyfikacja w historii ludzkości”…
Wyd. Oficyna wydawnicza KUBA, 328 stron.
ISBN: 978-83-63703-17-2